Siostra nagrała go zaraz po meczu. Wzruszający gest Roberta Lewandowskiego
Stało się - Polacy zakończyli swoją przygodę z Euro 2024. W ostatnim meczu fazy grupowej zremisowali z Francją 1:1, co po ostatnich porażkach wielu uznało za niezłą nagrodę pocieszenia. Oba gole padły zresztą z karnego: dla przeciwników strzelił go Kylian Mbappé, a dla Biało-Czerwonych Robert Lewandowski. To, co zrobił kapitan reprezentacji po ostatnim spotkaniu na turnieju, może naprawdę wzruszyć.
Po wtorkowym sprawdzianie z Francją polska reprezentacja wróciła do kraju. Choć nie udało się osiągnąć tego, o czym wszyscy marzyli, czyli choćby wyjścia drużyny z grupy, fani futbolu zgotowali swoim idolom ciepłe powitanie na warszawskim lotnisku. Nie wszystko na tym turnieju poszło tak, jakbyśmy chcieli, o czym najlepiej wie kapitan teamu, Robert Lewandowski.
Piłkarz Barcelony leciał na Mistrzostwa Europy w atmosferze małego skandalu. Jeszcze na kilka dni przed rozpoczęciem imprezy nie cichły bowiem głosy na temat tanecznych wyczynów jego żony Anny w towarzystwie atrakcyjnego trenera bachaty. Światowej sławy napastnik sam musiał je zresztą skomentować, ukrócając plotki. Eksperci nie mieli jednak wątpliwości, że wszystko to źle wpływa na wizerunek gwiazd: zarówno w parze, jak i osobno.
Sam konkurs też nie rozpoczął się zresztą dla Lewandowskiego zbyt dobrze. Z pierwszego meczu z Holandią wykluczyła go kontuzja, w drugim, z Austrią, wszedł na murawę dopiero w drugiej połowie i nie wykazywał szczególnej aktywności. Jeszcze przed spotkaniem z Francją oficjalnie przyznał, że gra w reprezentacji jest dla niego dużym obciążeniem, wynikającym nie tylko z własnych marzeń i celów, ale i oczekiwań całego kraju.
Te udało mu się spełnić dopiero w zetknięciu z trójkolorowymi, którym strzelił jedną bramkę (choć dopiero za drugim razem - rzut karny został bowiem powtórzony z uwagi na błąd bramkarza).
Nic dziwnego, że po takich emocjach gwiazdor futbolu marzył tylko o chwili z najbliższymi. Na żywo kibicowały mu najważniejsze kobiety w jego życiu: mama, siostra, żona i córki. Jeszcze tego samego dnia wieczorem Anna Lewandowska opublikowała na Instagramie zdjęcie z trybun, na którym tuli się do męża. Z kolei jego starsza siostra, Milena Lewandowska na bieżąco relacjonowała zachowanie brata po skończonym turnieju.
Dzięki jej nagraniom udostępnionym na Instagramie możemy przekonać się, w jakim nastroju Lewandowski schodził z boiska. Gdy tylko wypatrzył na widowni ukochane mu osoby, jego twarz rozświetlił uśmiech. Od razu zaczął energicznie machać i przesyłać całusy rodzinie. Później na profilu 39-letniej projektantki wnętrz znalazły się fotografie rodzeństwa wraz z mamą Iwoną. Kobieta niejednokrotnie udowodniła, że zawsze będzie wspierać potomka.
"Jestem bardzo dumna ze swojego syna" - napisała niedawno w odpowiedzi na zaczepkę jednej z internautek.
Zobacz też:
Taksówkarz zdradził wielką tajemnicę Roberta Lewandowskiego. Niewiarygodne, co usłyszał od piłkarza
Kolejny cios dla Lewego. Tuż po Euro Lewandowski żegna bliską osobę
Anna Lewandowska wstawiła wymowne zdjęcie. Fani nie wytrzymali